Bezpieczeństwo w służbie zdrowia: Ochrona danych i aparatury | nFlo Blog

Cyberbezpieczeństwo w sektorze zdrowia: Jak chronić dane pacjentów i infrastrukturę krytyczną szpitali?

Napisz do nas

W żadnej innej branży cyberatak nie ma tak bezpośredniego i przerażającego przełożenia na ludzkie życie, jak w sektorze opieki zdrowotnej. Incydent bezpieczeństwa w banku to ryzyko strat finansowych. Wyciek danych w sklepie internetowym to problem wizerunkowy. Ale atak ransomware, który paraliżuje systemy informatyczne szpitala, to odwołane operacje ratujące życie, opóźnione diagnozy onkologiczne, chaos na oddziałach ratunkowych i bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów. To scenariusz, w którym cyfrowe zagrożenie w ułamku sekundy materializuje się w świecie fizycznym w najbardziej tragiczny możliwy sposób.

Środowisko IT nowoczesnej placówki medycznej to niezwykle złożony i wrażliwy ekosystem. Z jednej strony mamy do czynienia z jednymi z najbardziej wrażliwych danych osobowych, chronionych rygorystycznie przez RODO. Z drugiej, z ogromną i zróżnicowaną flotą specjalistycznej aparatury medycznej (IoMT), od tomografów po pompy infuzyjne, która często działa w oparciu o przestarzałe oprogramowanie i nie była projektowana z myślą o cyberbezpieczeństwie. Dodajmy do tego presję czasu, kulturę organizacyjną skoncentrowaną na ratowaniu życia, a nie na hasłach, oraz nowe, surowe wymogi regulacyjne dyrektywy NIS2. Zabezpieczenie tego środowiska to jedno z największych i najważniejszych wyzwań współczesnego cyberbezpieczeństwa.


Dlaczego sektor opieki zdrowotnej stał się głównym celem cyberprzestępców, zwłaszcza grup ransomware?

Sektor zdrowia znalazł się na celowniku cyberprzestępców z kilku brutalnie pragmatycznych powodów. Po pierwsze, dane medyczne są niezwykle cenne na czarnym rynku. Kompletna elektroniczna dokumentacja medyczna (EHR) pacjenta, zawierająca jego historię chorób, dane ubezpieczeniowe i osobowe, może być warta dziesiątki, a nawet setki razy więcej niż skradziony numer karty kredytowej. Dane te mogą być wykorzystywane do wyrafinowanych oszustw, szantażu czy kradzieży tożsamości.

Po drugie, i co najważniejsze w kontekście ransomware, presja na szybkie przywrócenie działania jest ogromna. Cyberprzestępcy doskonale wiedzą, że każda minuta przestoju systemów szpitalnych to ryzyko dla zdrowia i życia pacjentów. Szpital nie może sobie pozwolić na kilkutygodniowe odtwarzanie systemów z kopii zapasowych. Ta świadomość, że stawką jest ludzkie życie, czyni placówki medyczne bardziej skłonnymi do szybkiej zapłaty okupu, co czyni je idealnym, „miękkim” celem dla grup ransomware.

Po trzecie, sektor ten jest historycznie niedofinansowany w obszarze IT i cyberbezpieczeństwa. Wiele szpitali wciąż korzysta z przestarzałego sprzętu, niezałatanych systemów i płaskich, niezabezpieczonych architektur sieciowych. To wszystko, w połączeniu z ogromną powierzchnią ataku, czyni je celem nie tylko atrakcyjnym, ale również stosunkowo łatwym do skompromitowania.


Jakie są najbardziej wrażliwe dane i systemy w środowisku szpitalnym?

Ekosystem informatyczny szpitala składa się z wielu, wzajemnie połączonych systemów, których kompromitacja może mieć katastrofalne skutki. Do „klejnotów koronnych”, które są głównym celem atakujących, należą:

  • HIS (Hospital Information System): Centralny system informatyczny szpitala, „mózg” całej operacji. Zarządza danymi pacjentów, harmonogramami, dokumentacją medyczną (EHR), rozliczeniami i administracją. Jego awaria paraliżuje praktycznie całą działalność placówki.
  • RIS (Radiology Information System) i PACS (Picture Archiving and Communication System): Systemy używane w radiologii do zarządzania zleceniami badań (RIS) oraz do archiwizacji i dystrybucji obrazów diagnostycznych, takich jak tomografia komputerowa (CT), rezonans magnetyczny (MRI) czy zdjęcia rentgenowskie (PACS). Zaszyfrowanie tych systemów uniemożliwia dostęp do kluczowych danych diagnostycznych.
  • LIMS (Laboratory Information Management System): System zarządzający pracą laboratorium, obsługujący zlecenia badań, wyniki i integrację z analizatorami. Jego niedostępność uniemożliwia wykonywanie kluczowych analiz krwi, moczu i innych próbek.
  • Bazy danych pacjentów (EHR/EMR): Elektroniczna dokumentacja medyczna, zawierająca kompletne i niezwykle wrażliwe informacje o historii zdrowia pacjentów. Jest to najcenniejszy zasób danych i główny cel kradzieży.

Czym jest Internet Rzeczy Medycznych (IoMT) i jakie unikalne ryzyka stwarza?

Internet Rzeczy Medycznych (Internet of Medical Things, IoMT) to sieć połączonych ze sobą urządzeń medycznych, czujników, aplikacji i infrastruktury IT. Obejmuje ona ogromny wachlarz urządzeń – od noszonych na ciele monitorów aktywności i pomp insulinowych, przez szpitalne pompy infuzyjne, kardiomonitory i respiratory, aż po wielkogabarytową aparaturę diagnostyczną, taką jak tomografy i rezonanse magnetyczne.

Choć technologia IoMT rewolucjonizuje opiekę nad pacjentem, stwarza ona jednocześnie ogromną i niezwykle trudną do zabezpieczenia powierzchnię ataku:

  • Przestarzałe i niepatchowalne systemy: Wiele drogich urządzeń medycznych ma cykl życia liczony w dziesiątkach lat i działa w oparciu o stare, niewspierane już systemy operacyjne (np. Windows XP), których nie można zaktualizować bez utraty certyfikacji producenta.
  • Brak wbudowanych zabezpieczeń: Urządzenia te często były projektowane z myślą o działaniu w izolowanych sieciach i nie posiadają podstawowych mechanizmów bezpieczeństwa, takich jak szyfrowanie komunikacji czy silne uwierzytelnianie.
  • Ryzyko fizycznego wpływu: Kompromitacja urządzenia IoMT może mieć bezpośrednie, fizyczne konsekwencje. Atakujący może zdalnie zmienić dawkę leku w pompie infuzyjnej, wyłączyć respirator lub zmanipulować wyniki badania diagnostycznego, stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla pacjenta.

W jaki sposób atak ransomware może bezpośrednio zagrozić życiu i zdrowiu pacjentów?

Skutki ataku ransomware na szpital wykraczają daleko poza straty finansowe i niedogodności. Mogą one w sposób bezpośredni i mierzalny prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia, a nawet śmierci pacjentów.

Brak dostępu do krytycznych informacji: Gdy system HIS jest zaszyfrowany, lekarze tracą dostęp do historii choroby, wyników badań, informacji o alergiach i przyjmowanych lekach. Muszą podejmować decyzje „w ciemno”, w oparciu o ograniczony wywiad, co drastycznie zwiększa ryzyko błędu medycznego. Na oddziałach ratunkowych, gdzie liczy się każda sekunda, brak dostępu do danych może mieć tragiczne konsekwencje.

Paraliż diagnostyki i leczenia: Zaszyfrowanie systemów RIS/PACS uniemożliwia radiologom dostęp do obrazów z tomografii czy rezonansu, co opóźnia diagnozę np. udaru, zatoru czy nowotworu. Zablokowanie systemów laboratoryjnych wstrzymuje analizy. Atak może również unieruchomić samą aparaturę medyczną, uniemożliwiając wykonanie kluczowych badań lub zabiegów.

Chaos operacyjny: W przypadku ataku, szpitale często muszą wrócić do procedur „papierowych”. Prowadzi to do ogromnego chaosu, opóźnień i zwiększonego ryzyka pomyłek. Pacjenci w ciężkim stanie muszą być transportowani do innych, działających placówek, co samo w sobie jest ryzykowne i opóźnia leczenie. Badania naukowe potwierdziły statystyczny wzrost śmiertelności w szpitalach, które padły ofiarą ataku ransomware.

Unikalne wyzwania cyberbezpieczeństwa w sektorze zdrowia
WyzwanieOpisKluczowe działanie mitygujące
Wrażliwe dane pacjentów (RODO)Dane medyczne należą do „szczególnych kategorii danych osobowych”, podlegających najsurowszej ochronie. Ich wyciek wiąże się z ogromnymi karami.Rygorystyczna kontrola dostępu (zasada najmniejszych uprawnień), silne szyfrowanie danych w spoczynku i w tranzycie, wdrożenie polityk DLP.
Infrastruktura krytyczna (NIS2)Szpitale i inne podmioty medyczne są klasyfikowane jako podmioty kluczowe w myśl dyrektywy NIS2, co nakłada na nie surowe wymogi.Wdrożenie kompleksowego systemu zarządzania ryzykiem, planów ciągłości działania i reagowania na incydenty, regularne testy bezpieczeństwa.
Internet Rzeczy Medycznych (IoMT)Ogromna liczba zróżnicowanych, często przestarzałych i niepatchowalnych urządzeń medycznych podłączonych do sieci.Agresywna segmentacja sieci (izolacja urządzeń IoMT), wdrożenie systemów NAC i pasywnego monitoringu ruchu sieciowego (NDR).
Kultura organizacyjna (personel medyczny)Personel jest skoncentrowany na pacjencie, a nie na bezpieczeństwie IT. Wysoka presja czasu, duża rotacja, praca zmianowa.Ciągłe, angażujące i dostosowane do specyfiki pracy lekarzy i pielęgniarek szkolenia. Proste i jasne procedury. Realistyczne symulacje phishingu.

Jakie kluczowe wymogi w zakresie cyberbezpieczeństwa nakłada na szpitale dyrektywa NIS2?

Dyrektywa NIS2, a co za tym idzie, nowelizacja polskiej Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa, klasyfikuje większość szpitali i wiele innych podmiotów z sektora opieki zdrowotnej jako podmioty kluczowe. Nakłada to na nie szereg nowych, prawnie egzekwowalnych obowiązków w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Najważniejsze z nich to:

  • Wdrożenie systemu zarządzania ryzykiem: Szpitale muszą posiadać sformalizowany, oparty na ryzyku system zarządzania bezpieczeństwem, który obejmuje polityki, procedury i adekwatne środki techniczne.
  • Bezpośrednia odpowiedzialność zarządu: Dyrekcja szpitala staje się osobiście odpowiedzialna za nadzorowanie i zatwierdzanie strategii cyberbezpieczeństwa.
  • Zarządzanie incydentami: Posiadanie planu i zdolności do reagowania na incydenty oraz obowiązek ich zgłaszania do krajowego CSIRT w rygorystycznych ramach czasowych (24h/72h).
  • Zapewnienie ciągłości działania: Posiadanie i regularne testowanie planów ciągłości działania i odtwarzania po awarii, które uwzględniają scenariusze cyberataków.
  • Bezpieczeństwo łańcucha dostaw: Ocena i zarządzanie ryzykiem związanym z zewnętrznymi dostawcami oprogramowania (np. HIS) i usług IT.

Niespełnienie tych wymogów będzie groziło nałożeniem dotkliwych kar finansowych, co stanowi dodatkową, silną motywację do inwestycji w cyberodporność.


W jaki sposób nFlo wspiera placówki medyczne w budowaniu cyberodporności?

W nFlo posiadamy specjalistyczną wiedzę i głębokie zrozumienie unikalnych wyzwań, z jakimi boryka się sektor opieki zdrowotnej. Rozumiemy, że w tym środowisku absolutnym priorytetem jest bezpieczeństwo pacjenta i ciągłość działania, a wszelkie działania w zakresie cyberbezpieczeństwa muszą być prowadzone w sposób, który nie zakłóca procesów klinicznych.

Nasze wsparcie rozpoczynamy od kompleksowej oceny ryzyka i audytu zgodności z dyrektywą NIS2. Pomagamy placówkom medycznym w zidentyfikowaniu ich kluczowych aktywów (systemów i danych), ocenie zagrożeń i stworzeniu pragmatycznej, priorytetyzowanej mapy drogowej do osiągnięcia zgodności i poprawy cyberodporności. Specjalizujemy się w projektowaniu i wdrażaniu architektur sieciowych opartych na głębokiej segmentacji. Pomagamy w skutecznym odizolowaniu krytycznej aparatury medycznej (IoMT) od reszty sieci IT, wdrażając rozwiązania takie jak firewalle nowej generacji i systemy NAC (Network Access Control). Nasz zespół ofensywny przeprowadza testy penetracyjne infrastruktury szpitalnej w sposób kontrolowany i bezpieczny, symulując realne ataki i weryfikując skuteczność istniejących zabezpieczeń. Co kluczowe, pomagamy również w tworzeniu i testowaniu planów ciągłości działania (BCP/DR), które są skrojone na miarę scenariuszy cyberataków, takich jak ransomware, przygotowując personel na działanie w warunkach kryzysu.

Porozmawiajmy o bezpieczeństwie Twojej firmy

Skontaktuj się z nami, aby odkryć, jak nasze kompleksowe rozwiązania IT mogą zrewolucjonizować Twoją firmę, zwiększając bezpieczeństwo i efektywność działania w każdej sytuacji.

?
?
Zapoznałem/łam się i akceptuję  politykę prywatności.

O autorze:
Łukasz Gil

Łukasz to doświadczony specjalista w dziedzinie infrastruktury IT i cyberbezpieczeństwa, obecnie pełniący rolę Key Account Managera w nFlo. Jego kariera pokazuje imponujący rozwój od doradztwa klienta w sektorze bankowym do zarządzania kluczowymi klientami w obszarze zaawansowanych rozwiązań bezpieczeństwa IT.

W swojej pracy Łukasz kieruje się zasadami innowacyjności, strategicznego myślenia i zorientowania na klienta. Jego podejście do zarządzania kluczowymi klientami opiera się na budowaniu głębokich relacji, dostarczaniu wartości dodanej i personalizacji rozwiązań. Jest znany z umiejętności łączenia wiedzy technicznej z aspektami biznesowymi, co pozwala mu skutecznie adresować złożone potrzeby klientów.

Łukasz szczególnie interesuje się obszarem cyberbezpieczeństwa, w tym rozwiązaniami EDR i SIEM. Skupia się na dostarczaniu kompleksowych systemów bezpieczeństwa, które integrują różne aspekty ochrony IT. Jego specjalizacja obejmuje New Business Development, Sales Management oraz wdrażanie standardów bezpieczeństwa, takich jak ISO 27001.

Aktywnie angażuje się w rozwój osobisty i zawodowy, regularnie poszerzając swoją wiedzę poprzez zdobywanie nowych certyfikacji i śledzenie trendów w branży. Wierzy, że kluczem do sukcesu w dynamicznym świecie IT jest ciągłe doskonalenie umiejętności, interdyscyplinarne podejście oraz umiejętność adaptacji do zmieniających się potrzeb klientów i technologii.