Co to jest bezpieczeństwo API i dlaczego jest tak krytyczne? | nFlo blog

Bezpieczeństwo API: Jak chronić krwiobieg nowoczesnych aplikacji?

Napisz do nas

Współczesna gospodarka cyfrowa działa w oparciu o interfejsy programowania aplikacji, czyli API (Application Programming Interfaces). Stały się one niewidzialnym, ale absolutnie kluczowym krwiobiegiem, który zasila niemal każdą nowoczesną usługę. Twoja aplikacja mobilna komunikuje się z serwerem za pomocą API. Twój sklep internetowy przetwarza płatności, wywołując API operatora płatności. Twój system ERP integruje się z platformą CRM Twojego partnera za pośrednictwem API. To cisi, pracujący w tle bohaterowie, którzy umożliwiają płynną wymianę danych między tysiącami różnych systemów, tworząc spójny i połączony cyfrowy ekosystem.

Jednak ta kluczowa rola sprawiła, że API stały się również celem numer jeden dla cyberprzestępców. Atakujący zrozumieli, że zamiast próbować forsować skomplikowane, wielowarstwowe zabezpieczenia aplikacji webowych, często znacznie łatwiej jest zaatakować bezpośrednio jej „zaplecze” – interfejsy API, które z założenia są stworzone do programistycznej wymiany danych. Niezabezpieczone, błędnie skonfigurowane lub po prostu „zapomniane” przez dział bezpieczeństwa API to prosta i bezpośrednia droga do najcenniejszych danych i logiki biznesowej firmy. Ochrona API przestała być technicznym detalem, a stała się strategiczną koniecznością.

Czym są interfejsy API i dlaczego ich rola w nowoczesnych aplikacjach jest tak kluczowa?

Interfejs Programowania Aplikacji (API) to zbiór reguł i protokołów, który pozwala dwóm różnym aplikacjom na komunikowanie się ze sobą i wymianę danych w ustrukturyzowany sposób. API działa jak kelner w restauracji: Ty (aplikacja kliencka) składasz mu zamówienie w określony sposób, on zanosi je do kuchni (aplikacja serwerowa), a następnie wraca z gotowym daniem (danymi). Nie musisz wiedzieć, jak działa kuchnia – wystarczy, że znasz „język” (format zapytań), którym posługuje się kelner.

W dzisiejszym świecie, zdominowanym przez architekturę mikroserwisów, aplikacje mobilne i usługi chmurowe, rola API jest fundamentalna. Aplikacje nie są już monolitycznymi blokami, lecz złożonymi systemami składającymi się z dziesiątek mniejszych, niezależnych usług, które komunikują się ze sobą właśnie za pomocą API. Interfejsy API stały się de facto językiem nowoczesnego oprogramowania.

Dzięki API, Twoja firma może udostępniać swoje dane i funkcjonalności partnerom biznesowym, tworzyć bogate w funkcje aplikacje mobilne i integrować się z globalnymi platformami. Ta „ekonomia API” napędza innowacje, ale jednocześnie tworzy setki nowych, publicznie lub wewnętrznie dostępnych „punktów wejścia” do Twoich systemów, z których każdy musi być starannie zabezpieczony.


Dlaczego bezpieczeństwo API stało się jednym z największych wyzwań dla zespołów SecOps?

Bezpieczeństwo API stało się tak dużym wyzwaniem z kilku powodów, które wynikają z samej natury i ewolucji tej technologii. Po pierwsze, tradycyjne narzędzia bezpieczeństwa często zawodzą. Klasyczne zapory aplikacyjne (Web Application Firewall, WAF) zostały zaprojektowane głównie do ochrony tradycyjnych, renderowanych po stronie serwera stron internetowych, obsługiwanych przez ludzi. Mogą mieć one problem z poprawną interpretacją i ochroną ustrukturyzowanej, maszynowej komunikacji API (np. w formacie JSON), co prowadzi do omijania ich reguł.

Po drugie, API drastycznie zwiększają powierzchnię ataku. Każdy publicznie dostępny punkt końcowy (endpoint) API to nowe, potencjalne „drzwi” do systemu. W złożonych aplikacjach, tych punktów końcowych mogą być setki, a każdy z nich może zawierać unikalne luki w logice biznesowej, uwierzytelnianiu czy autoryzacji. Zespoły bezpieczeństwa często nie mają nawet pełnej widoczności i inwentarza wszystkich API działających w organizacji.

Po trzecie, odpowiedzialność za bezpieczeństwo API jest rozmyta. Deweloperzy, skupieni na funkcjonalności i szybkim dostarczaniu produktu, często nie posiadają głębokiej wiedzy na temat specyficznych wektorów ataków na API. Z kolei zespoły SecOps mogą nie rozumieć w pełni logiki biznesowej zaimplementowanej w danym API, co utrudnia im ocenę ryzyka. Skuteczne zabezpieczenie API wymaga ścisłej współpracy w ramach modelu DevSecOps.


Jakie są największe zagrożenia dla API według projektu OWASP API Security Top 10?

Podobnie jak w przypadku aplikacji webowych, organizacja OWASP (Open Web Application Security Project) stworzyła dedykowaną listę największych zagrożeń dla interfejsów API, znaną jako OWASP API Security Top 10. Stanowi ona kluczowy przewodnik dla każdego, kto zajmuje się tworzeniem lub ochroną API. Do najważniejszych i najczęściej wykorzystywanych przez atakujących zagrożeń należą:

  • API1:2023 – Broken object level authorization (Błędna autoryzacja na poziomie obiektu): Najpoważniejsze i najczęstsze zagrożenie. Występuje, gdy API nie weryfikuje poprawnie, czy użytkownik wykonujący zapytanie faktycznie ma uprawnienia do obiektu (danych), o który prosi.
  • API2:2023 – Broken authentication (Wadliwe uwierzytelnianie): Błędy w implementacji mechanizmów uwierzytelniania, które pozwalają atakującemu na przejęcie tożsamości innych użytkowników.
  • API3:2023 – Broken object property level authorization (Błędna autoryzacja na poziomie właściwości obiektu): Podobne do BOLA, ale bardziej granularne. Występuje, gdy użytkownik może uzyskać dostęp lub zmodyfikować poszczególne pola (właściwości) obiektu, do których nie powinien mieć uprawnień.
  • API4:2023 – Unrestricted resource consumption (Brak ograniczania zasobów): Brak limitów na liczbę lub rozmiar zapytań, co pozwala na przeprowadzenie ataków typu Denial of Service (DoS) lub nadmierne obciążenie systemu.
  • API5:2023 – Broken function level authorization (Błędna autoryzacja na poziomie funkcji): Podobne do BOLA, ale dotyczy dostępu do różnych funkcji/operacji w API, a nie do danych.

Zrozumienie i umiejętność testowania pod kątem tych zagrożeń jest absolutnie kluczowe.


Na czym polega zagrożenie „Broken object level authorization” (BOLA) i jak się przed nim chronić?

BOLA (Broken Object Level Authorization), sklasyfikowane jako zagrożenie numer jeden przez OWASP, jest plagą nowoczesnych API. Błąd ten polega na tym, że aplikacja, po uwierzytelnieniu użytkownika, nie weryfikuje na dalszym etapie, czy ma on prawo do dostępu do konkretnego rekordu danych (obiektu), o który prosi.

Wyobraźmy sobie prosty scenariusz: aplikacja bankowa udostępnia API z punktem końcowym /api/v1/accounts/{accountId}/balance do pobierania salda konta. Użytkownik Jan Kowalski, o ID 123, loguje się i jego aplikacja mobilna wysyła zapytanie do /api/v1/accounts/123/balance. Serwer poprawnie weryfikuje, że Jan jest zalogowany i zwraca jego saldo. Jednak atakujący, który również jest zalogowanym użytkownikiem (np. o ID 456), modyfikuje to zapytanie i wysyła je do serwera, ale ze zmienionym ID: /api/v1/accounts/123/balance.

Jeśli API jest podatne na BOLA, serwer sprawdzi jedynie, że atakujący jest zalogowanym, poprawnym użytkownikiem, ale nie sprawdzi, czy ID w zapytaniu (123) jest takie samo jak ID zalogowanego użytkownika (456). W efekcie, zwróci on atakującemu saldo konta Jana Kowalskiego. Ochrona przed BOLA wymaga, aby przy każdej, absolutnie każdej operacji na danych, logika aplikacji jawnie weryfikowała uprawnienia zalogowanego użytkownika do konkretnego obiektu, do którego próbuje uzyskać dostęp.

Najważniejsze zagrożenia dla API (wg OWASP) i sposoby ochrony
Kategoria zagrożenia (OWASP)Opis ryzykaKluczowy mechanizm obronny
Błędna autoryzacja na poziomie obiektu (BOLA)API nie sprawdza, czy użytkownik ma prawo dostępu do konkretnego rekordu danych, o który prosi.Rygorystyczna weryfikacja uprawnień do każdego obiektu przy każdej operacji. Centralizacja logiki autoryzacji.
Wadliwe uwierzytelnianieSłabe hasła, brak ochrony przed atakami brute-force, błędna implementacja JWT, brak MFA.Stosowanie standardów (OAuth 2.0, OIDC), wymuszanie silnych haseł i MFA, mechanizmy blokady konta.
Nadmierna ekspozycja danychAPI zwraca więcej pól i danych, niż jest to potrzebne dla klienta, potencjalnie ujawniając dane wrażliwe.Projektowanie API zgodnie z zasadą „minimum niezbędnych danych”. Filtrowanie odpowiedzi po stronie serwera.
Brak ograniczania zasobówBrak limitów na liczbę zapytań, co pozwala na ataki DoS i nadmierne zużycie zasobów.Implementacja mechanizmów ograniczania żądań (rate limiting) i limitów na rozmiar przesyłanych danych.

Jaką rolę w bezpiecznym uwierzytelnianiu i autoryzacji odgrywają standardy OAuth 2.0 i OpenID Connect?

Próba samodzielnego „wymyślania od zera” mechanizmów uwierzytelniania i autoryzacji dla API to prosta droga do katastrofy. Kryptografia i zarządzanie tożsamością to niezwykle złożone dziedziny, w których łatwo o subtelny, ale krytyczny błąd. Dlatego absolutnie najlepszą praktyką jest oparcie się na otwartych, sprawdzonych w boju i uznanych na całym świecie standardach.

OAuth 2.0 to otwarty standard autoryzacji. Jego głównym celem jest umożliwienie aplikacji klienckiej uzyskania ograniczonego dostępu do zasobów użytkownika na serwerze HTTP, bez konieczności udostępniania tej aplikacji hasła użytkownika. Działa on na zasadzie delegowania uprawnień. Użytkownik, logując się do serwera autoryzacji, przyznaje aplikacji klienckiej pozwolenie (w formie tokenu dostępowego) na dostęp do określonych zasobów w jego imieniu. Token ten ma ograniczony czas życia i zakres uprawnień (scopes).

OpenID Connect (OIDC) to prosta warstwa tożsamości zbudowana na bazie protokołu OAuth 2.0. Podczas gdy OAuth 2.0 zajmuje się autoryzacją („co aplikacja może zrobić?”), OIDC zajmuje się uwierzytelnianiem („kim jest użytkownik?”). Pozwala on aplikacjom na weryfikację tożsamości użytkownika na podstawie uwierzytelnienia przeprowadzonego przez serwer autoryzacji. OIDC dostarcza standardowy sposób na uzyskanie podstawowych informacji o profilu użytkownika w bezpieczny sposób. Korzystanie z tych standardów znacząco podnosi poziom bezpieczeństwa i interoperacyjności API.


Czym jest API gateway i jaką rolę pełni jako pierwsza linia obrony?

API Gateway (brama API) to serwer pośredniczący, który działa jako pojedynczy, ujednolicony punkt wejścia dla wszystkich zapytań kierowanych do jednego lub wielu wewnętrznych interfejsów API. Zamiast pozwalać aplikacjom klienckim na bezpośrednie wywoływanie poszczególnych mikroserwisów, cały ruch jest najpierw kierowany do API Gateway, która pełni rolę centralnego „strażnika” i „dyspozytora”.

Z perspektywy bezpieczeństwa, API Gateway jest kluczowym, scentralizowanym punktem egzekwowania polityk i pierwszą linią obrony. Odciąża on deweloperów poszczególnych mikroserwisów od konieczności implementowania wielu powtarzalnych funkcji bezpieczeństwa, centralizując je w jednym miejscu.

Nowoczesny API Gateway może realizować szereg krytycznych funkcji bezpieczeństwa, takich jak:

  • Weryfikacja uwierzytelniania: Sprawdzanie poprawności i ważności tokenów dostępowych (np. JWT) przed przekazaniem zapytania dalej.
  • Ograniczanie liczby zapytań (Rate Limiting): Ochrona usług backendowych przed atakami DoS i nadużyciami.
  • Inspekcja ruchu (WAF): Wiele bramek API ma wbudowane funkcje zapory aplikacyjnej (WAF), które mogą filtrować ruch w poszukiwaniu znanych wzorców ataków.
  • Logowanie i monitoring: Centralne zbieranie logów ze wszystkich zapytań API w jednym miejscu.
  • Routing i transformacja: Kierowanie zapytań do odpowiednich usług wewnętrznych.

W jaki sposób nFlo pomaga firmom w audytowaniu i kompleksowym zabezpieczaniu ich interfejsów API?

W nFlo postrzegamy bezpieczeństwo API jako krytyczny, choć często niedoceniany, element ogólnej postawy bezpieczeństwa aplikacji i całej organizacji. Nasze podejście jest kompleksowe i opiera się na dogłębnym zrozumieniu zarówno technologii, jak i logiki biznesowej, która stoi za interfejsami API.

Naszą podstawową i najważniejszą usługą w tym obszarze są specjalistyczne testy bezpieczeństwa API. Nasz zespół ekspertów przeprowadza dogłębną, manualną i zautomatyzowaną analizę interfejsów API, symulując działania realnych atakujących i systematycznie testując je pod kątem wszystkich zagrożeń z listy OWASP API Security Top 10. Koncentrujemy się na znajdowaniu krytycznych, często subtelnych błędów w logice autoryzacji (takich jak BOLA), które są niewidoczne dla automatycznych skanerów.

Nie poprzestajemy na testach. Oferujemy również usługi doradcze w zakresie projektowania bezpiecznej architektury API. Pomagamy w wyborze, wdrożeniu i konfiguracji API Gateway, projektujemy bezpieczne schematy uwierzytelniania oparte na OAuth 2.0 / OIDC i pomagamy w definiowaniu polityk ograniczania ruchu (rate limiting). W ramach naszych usług DevSecOps, wspieramy organizacje we włączaniu automatycznych narzędzi do testowania bezpieczeństwa API (DAST for API) bezpośrednio w ich potoki CI/CD, promując kulturę „security by design” i zapewniając, że bezpieczeństwo API jest integralną częścią procesu deweloperskiego.

Masz pytania do artykułu? Skontaktuj się z ekspertem

Skontaktuj się z nami, aby odkryć, jak nasze kompleksowe rozwiązania IT mogą zrewolucjonizować Twoją firmę, zwiększając bezpieczeństwo i efektywność działania w każdej sytuacji.

?
?
Zapoznałem/łam się i akceptuję  politykę prywatności.

O autorze:
Grzegorz Gnych

Grzegorz to doświadczony profesjonalista z ponad 20-letnim stażem w branży IT i telekomunikacji. Specjalizuje się w zarządzaniu sprzedażą, budowaniu strategicznych relacji z klientami oraz rozwijaniu innowacyjnych strategii sprzedażowych i marketingowych. Jego wszechstronne kompetencje potwierdza szereg certyfikatów branżowych, w tym z zakresu zarządzania usługami IT oraz technologii wiodących producentów.

W swojej pracy Grzegorz kieruje się zasadami przywództwa, ciągłego rozwoju wiedzy i proaktywnego działania. Jego podejście do sprzedaży opiera się na głębokim zrozumieniu potrzeb klientów i dostarczaniu rozwiązań, które realnie zwiększają ich konkurencyjność na rynku. Jest znany z umiejętności budowania długotrwałych relacji biznesowych i pozycjonowania się jako zaufany doradca.

Grzegorz szczególnie interesuje się integracją zaawansowanych technologii w strategiach sprzedażowych. Skupia się na wykorzystaniu sztucznej inteligencji i automatyzacji w procesach sprzedażowych, a także na rozwoju kompleksowych rozwiązań IT wspierających transformację cyfrową klientów.

Aktywnie dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem poprzez mentoring, wystąpienia na konferencjach branżowych i publikacje. Wierzy, że kluczem do sukcesu w dynamicznym świecie IT jest łączenie głębokiej wiedzy technicznej z umiejętnościami biznesowymi i nieustanne dostosowywanie się do zmieniających się potrzeb rynku.